photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kubuś Chojnecki
Kategoria:
Pomóż !
Dodane 21 WRZEŚNIA 2013
426
Dodano: 21 WRZEŚNIA 2013

Kubuś Chojnecki

Kubuś ma 8 lat, w wieku dwóch lat zachorowałem na nowotwór złośliwy, neuroblastomę.

 

Historia Kuby:

Kuba urodził się we wrześniu 2005 roku jako zdrowy chłopczyk. Nic nie wskazywało na to, że prawie całe swoje dzieciństwo spędzi w szpitalu. Kiedy miał dwa i pół roku pojawiliśmy się- można rzec przypadkowo-po raz pierwszy w Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu i tam prawie zamieszkaliśmy. Nigdy wcześniej nie zdawaliśmy sobie sprawy ile jest tak naprawdę ciężko chorych dzieci ; dla nas wówczas takie problemy nie istniały. Był tylko dom, praca, dom, praca& Zwykłe, normalne życie. Oddział onkologiczny w Prokocimiu po prostu nas przeraził. Tak było na początku, potem człowiek się przyzwyczaja, do trybu życia, nieprzespanych nocy, tykających pomp na całym oddziale, poznaje wszystkich i zaczyna się czuć paradoksalnie jak u siebie w domu. Nawet Kuba zadomowił się w oddziałowym przedszkolu.
U Kuby kilka lat temu wykryto nowotwór złośliwy NEUROBLASTOMĘ IV stopnia. Jedyna dobra wiadomość była taka, że amplifikacja genu NMYC okazała się ujemna, czyli dawała większe szanse na wyleczenie. Rozpoczęliśmy chemię, Kuba bardzo dobrze ją znosił i dobrze zareagował, potem operacja, autoprzeszczep szpiku kostnego, naświetlania i tabletki podtrzymujące remisję. Przeszliśmy cały program leczenia. To działo się wszystko na przełomie 2008/2009 roku. Mieliśmy chwilę przerwy i spokoju, wydawało się, że wszystko wraca do normy. W lutym 2010 zjawiliśmy się ponownie, okazało się, że zwykły ból brzucha i stan podgorączkowy jest oznaką wznowy choroby. Kuba znowu dostał leki i na szczęście po raz kolejny zadziałały. Końcem roku 2010 mieliśmy drugą operację, która histopatologicznie wykazała, że nie ma już żywych komórek nowotworowych, a resztka guza,która pozostała jest formą dojrzałą, ganglioneuromą.
 Podjęto decyzję o podtrzymującej chemii, która miała wyeliminować ewentualne mikroprzerzuty i jednocześnie dostaliśmy informację od lekarza prowadzącego, że jest szansa na terapię przeciwciałami antyGD2 i intereleukiną2 w klinice niemieckiej w Greifswaldzie.

 

Dzięki pomocy i wsparciu wielu osób Kuba mógł skorzystać z terapii przeciwciałami i interleukiną w niemieckiej klinice. Dodatkowo przeszedł w klinice jeszcze jedną operację. 3 sierpnia 2012 roku zakończył leczenie z dobrymi wynikami. Teraz czekają go jedynie kontrolne badania co 3 miesiące.

 

Blog Kubusia (klik)

 

facebook

Komentarze

~joanna Trzymam kciuki i życzę Kubusiowi dużo zdrówka.
21/09/2013 13:37:59
wisienkaa25 Jak dobrze jest czytać takie wiadomości! Myślę, że to duża motywacja i pocieszenie dla wielu rodziców, których maluchy walczą o życie. Niech Kubusia spotykają już same dobre wiadomości! Trzymam kciuki :)
21/09/2013 12:59:58
~tueresmivida Tyle lat... Dzieciństwo spędzone w szpitalu... Oby już bez nawrotów choroby. Zdrówka Kubuś:*
21/09/2013 12:53:25

Informacje o dlasandrusi


Inni zdjęcia: 1470 akcentova321 przezylemsmiercJa zaufajdobrymradom18A z bliska elmarNaśladuje Mustanga bluebird11Drogą w las andrzej73Błagam zdejmij mi kaloszki bluebird11... maxima24Dobranoc z Rusałką :) halinam... maxima24