Z bloga Karolinki:
Jesteśmy już w połowie trzeciego cyklu. Karolinka dzięki Bogu czuje się dobrze. Na początku trochę zatrzymywała wodę w organizmie, ale już wszystko wróciło do normy. Morfina także została odłączona i Karolinka świetnie radzi sobie bez niej. Zostało jeszcze 5 strzykawek przeciwciał, nasza dzielna wojowniczka codziennie pokazuje nam jak bardzo jest silna, wycierpiała już tak wiele, a każdego dnia jej pozytywna energia i uśmiech dodaje nam wiary i nadziei na lepsze jutro. Kochani cieszcie się każdą chwilą, którą możecie spędzić razem ze swoimi bliskimi, życie bez miłości nie ma sensu, to ona dodaje nam skrzydeł i dzięki niej jesteśmy w stanie przezwyciężyć wszystko.
http://karolinkaurban.blogspot.com/