Z bloga Karolinki:
Karolince stopniowo zmniejszane są dawki leków. Śpiączka i wybudzanie z niej to nie taki prosty stan, jak wszyscy myśleliśmy. Przez ostatnie dni rodzice jak zawsze byli przy naszej wojowniczce. Karolinka powoli zaczyna reagować na bodźce zewnętrzne. Najpierw z otwartymi oczkami leżała wciąż śniąc nie zauważała rodziców, a teraz już szuka ich wzrokiem. Po wybudzeniu jest wyczulona i strachliwa. Można ją już wziąć w ramiona i przytulić. Czekamy na pierwsze wypowiedziane słowo, po intubacji ma z tym problem. Czekamy kiedy zacznie się uśmiechać i pokaże nam, że wszystko jest już ok. Przed Karolinką jeszcze kilka długich dni powrotu do pełnej formy.