Generalnie szczesliwa. Chwila zwatpienia nieunikniona. Balam sie ze to koniec ale okazalo sie ze nic nie zwyciezy tego uczucia. Mysli o tym ze cie kocham sa zupelnie czyste
wymiksowuje sie z tej gry. Jesli pozwalas bawic sie soba to rob to dalej ale ja nie pozwole manipulowac soba. Nie uciekam ale poprostu opuszczam falszywy i pelen naiwnosci watek twojego zycia
czas leczy rany. Pozbylam sie ciebie i bylam pewna ze wygram
Chce odbudowac nasza relacje, zastamawiam sie jak mam zrobic to sama skoro ty nie chcesz mi w tym pomoc