stara ja;p

Odcielam sie od was nie dla tego, ze was nie lubie, nie dla mojej wlasnej dumy i niedlatego, ze czulam sie od was lepsza. Im wiecej czasu z wami spedzalam i poznawalam was blizej, zadawalam sobie pytanie "kim sa ci ludzie?". Nigdy nie dane mi bylo was dobrze poznac. Bo moglabym spedzic z wami 15 lat i bylibysmy caly czas w tym samym miejscu. Nie ubiegalam sie o was nigdy to nie w moim styli, ale w jakis sposob sie staralam. Tak naprawde w miare uplywu czasu zaczelam zauwazac wasza prawdziwa nature, dwulicowych, zaklamanych skurwysynow. Nie uwazam, ze zawsze bylam w porzadku, ale przynajmniej mialam swoje zasady. Odcielam sie od was wlasnie dlatgo, ze nie chcieliscie poznac sie nawzajem, chcialiscie sprawiac wrazenie niezwykle waznych i lepszych od innych. A wszyscy okazali sie nie godnymi niczyjej uwagi idiotami, a tylko jedna osoba,ktora nigdy nie bralam pod uwage okazala sie naprawde s porzadku. Ludzie, ktorych poznalam ostatnimi czasy to nic w porownaniu z wami, jak niebo i ziemia. Nie jestem na was zla, ze jestescie tacy jacy jestescie, bo odcielam sie od was i mam nadzieje, ze nie bedziemy nigdy przyjaciolmi. Mysle, ze teraz znam odpowiednich ludzi, ktorzy nie sa tacy egoistyczni i zaklamani. Wlasciwie odcinam sie od was nie dlatego, ze was nie lubie, ja was po prostu nienawidze.

***

Jutro wałeczkiii:*:D