nie zrobiłam nic sensownego w ciągu 10 dni przerwy.
nie mam zbyt wielu postanowień na ten rok, ot, kilka, w miarę możliwych do spełnienia.
przeraża mnie styczeń . za dużo tego.
nie chcę wracać do szkoły. nie na pierwszą matmę, polski, woki. ugh -.-'
nie mogę ogarnąć Zbrodni i kary Oo
żyję już myślami o wakacjach <3