Photoblog całkowicie wyczyszczony. Zaczynam od nowa. Tak jak większość rzeczy. Problem w tym, że coś zaczynam i tego nie kończę. Taki już mój charakter...
Na zdjęciu Patrycja, która znów wykazała się niesamowitą odpornością na panujące warunki atmosferyczne oraz ludzi wiecznie się na nią gapiących. Urodzona modelka.
Błagam, nie wpisujcie komentarzy typu "super. zaparszam do siebie"- to nie ma sensu, bo w ten sposób ludzie nawet do was nie zajrzą (a przynajmniej ja).