Nie powiem , bo Kocham tą panią po lewej <3
Na prkatyce jak zwykle lipnie .
Ale po prkatyce pojechałam z Ż na Syców ;)
Zrobiłyśmy to co miałyśmy zrobić i wróciłysmy ;)
Przyjechałam do domu , ogarnęłam się , zabrałam potrzebne rzeczy
i znów pojechałam na Syców do babci do szpitala ...
Później o 18 byłam na kursie z chłopakami ;)
Po kursie spędziłam bardzo miło czas ;*
Tak miło , że straciłam rachubę czasu ;)
Wstałam okolo 10 bo mnie obudziłeś ;)
To co zobaczyłam rano aż mnie przeraziło ;D
Zabije zabije zabije !
Ogarnęłam pokój , oddałam Oli jej rzecz i teraz siedzę i czekam aż mi wyschną włosy ;)
później pojadę do babci do szpitala i wróce na urodziny mego szoguna Którego bardzo kocham <3
A wieczorem pojadę do Ciebie :*
i odwiedzimy Olcię na osiemnastce kogoś tam :D
Ciau :*