po długiej ciszy czas na krzyk!
zatęskniłam za pisaniem tutaj. tak, tak znów będę się oczyszczać waszym kosztem, no ale ponoć to polubiliście.
tyle pieprzonych obrazków w tym wielkim śmietniku jakim jest internet, tyle porad od przyjaciół, tyle przypadkowych rozkmin nad tekstami aż w końcu dotarło do mnie, że jeśli jesteś nieszczęśliwy w tym, co robisz to po prostu to kurwa zmień. to takie proste,nie?
jak zwykle uniwersalnym odcięciem okazali się ludzie. jak zwykle mieliście rację. jak zwykle klękam mentalnie przed Bogiem i dziękuję za Was.
P.S jest jeden mały problem, wariuję