No tak tak... jak lans, to lans pełną gębą:P
Niedługo Włochy, więc pewnie już nie napisze do wyjazdu i nie opublikuje nic, ale po powrocie...:D
Pozdrawiam państwa Humisiów na rozłące, ściskam mocno i całuje (w czółko) :)
ps. co do najnowsze płyty Husto Ramirreza:
prace idą postępopwo nie, natomiast idea sama w sobie wzrasta w umysłach pomysłodawców, rosnąc na sile wraz z upływającą minuta rozpusty.
ps2. Włochy tuż tuż
podpisano:
EWULKA