od wczoraj nareszcie w domku. jeeej..
noga trochę boli, do końca tygodnia w domu, dopiero w poniedziałek do szkoły trochę pochodzę i święta :D
wgl jakie ździwienie przyjeżdżam do Wschowy, a tu śnieg o.O we Wrocławiu tak ładnie zero śniegu, ale okczik. nie narzekam, bo wreszcie w domu :D ale co z tego jak do końca tygonia nie mogę nigdzie wychodzić -,- aaaaaj tam. i tak nie mam gdzie i z kim xd Milena dzisiaj była pogadałyśmy ok wszystko, dzisiaj z rana lekkie wkurwienie, ale tak to ok wszystko :)
to piona !