DSP Converano
Wczoraj ogierek wrócił z dzierżawy, po przyjezdzie poszedł na padok, bo musiał odpocząć potak długiej i wykańczającej podróży do domu.
Dzisiaj rano Caroline wstała i pobiegła do stajni, wzieła Converana, wyczyściła, i na jazdę.
Ogier pod siodłem był grzeczniutki jak aniołek, ładnie już galopuje, nie bryka :3
Jazda długo nie trwała, bo u Nas jest 33°C, idzie się usmażyć, z niecierpliwością wyczekujemy jesieni, bo lata mamy już dosyć..
Pod wieczór, jak będzie trochę chłodniej, to poskaczę trochę z Converanem, zobaczymy jak się poprawił w skokach :)
Nie patrzcie na przeróbkę, bo jest okropna, nie wspominając już o ogonie i grzywie..
Jeszczcze w planach jest ruszenie Sir Donnerhall'a :)
Dziękuję @horsesmylifesim, że dorysowała na zdjęciu wodze i puśliska, bo ja nie umiem :x
Dzięki ! <33