ej... pisałam notke chyba z godzinę i sie skasowała;/ to stanoowczo nie jest fajne ;|
a więc tutaj jestem ja, taaaak, właśnie ja, Sopphie ;] i mam za zadanie wkleić panegiryk Dimi&DobraVy oraz Olli&mój ;)
1) Dimi und DobraVka xD
Ty najdroższa nasza, kochana Anno!
Jaki blask bije od Ciebie!
Na każdy Twój widok uśmiech maluje się na mej twarzy!
Gdybym była Twoją wnuczką, czułabym się jak w niebie!
Na Twoją cześć pomniki staną,
O lekcji z Tobą każdy uczeń marzy!
Nawet w wakacje codziennie rano wybiegam i krzyczę:
"Anno! Twoje metale z resztą kwasową są mym przeznaczeniem!"
Ty swoją podniosłą mową, wypełniasz mą dusze jak butlę gazową.
Nie!! Nie przeżyje rozstania z Tobą już za półtora roku...
To wbrew mojej woli! To wbrew sensowi!
Pamiętasz temat o mętnieniu wody wapiennej?
TAk nigdy nie dzieje się z moim umysłem na lekcjach u Ciebie!
Daj mi ostatnią szansę na poprawienie tej jedynki!
albo dwie...
2) Mój und Olliń ;D
O, moja muzo! pragne całowac Twe stopy! tylez szczescia daje mi czerpanie wiedyz od kogos tak wyjatkowego jak Ty! kazda lekcja z Toba wypelnia mnie coraz wieksza miloscia... Moje serce bije tak mocno, jak nigdy wczesniej, kiedy nie znalam Twego oblicza... Co noc mam przed soba Twoj snieznobialy usmiech, tak serdeczny i zniewalajacy. Anno! twe boskie slowa, gdy przemawiasz do nas, sa jak gofry z bita smietana, polewa czekoladowa, lukrem i wisniami! jakze bym chciala miec cie tylko dla siebie! na zawsze zapamietam to, jak przyjacielsko i spokojnie mowisz o metalach i reszcie kwasowej. tymi slowy chcialabym przekazac, ze nigdy nie bede w stanie przezyc tej rozlaki, ktora czeka mnie juz za rok! wiedzm ze jestes mym przeznaczeniem... ty otworzylas mi oczy na nieskonczone piekno chemii. Kiedys powiedzialas: "Kiedy juz nie bedzie kwasu azotowego (V), zostane aniolem tylko dla Ciebie i w kazdej ciemnej reakcji ukaze ci sie. polecimy wtedy razem czasteczkowa droga ku planecie jonow, gdzie juz nigdy nie bedziemy skrystalizowani. nasze wiazanie atomowe nigdy sie nie przerwie!"... Pragne byc choc Twym psem, aby moc byc blizej ciebie... I pamietaj - kiedy tylko zechcesz, chwyc mnie, a ja cie podtrzymam..."
Uff... Koniec xP w rzeczywistosci to my nie jestesmy az tak zle wychowane jak sadzicie xD przeciez wsyztsko zalezy od interpretacji xD nie kazdy moze wpasc po przeczytaniu naszego tekstu, ze pani P. sieje postrach w całej szkole swym porażającym oddechem, na lekcjach zazwyczaj ktos placze, a wsyzscy trzesa sie, bo tak s im chce zygac ze stresu =.= no i galy leca przy tablicy jak scheisse.... hm. mam nadzieje, ze ten moj panegiryk zostanie w tajemnicy przed nią, bo inaczej wylece ze szkoły jak nie wiem co xD i jeszcze ten pies... xD w pierwotnej wersji bylo cos kolo tego, ze jest do niej podobny xD bjedny rudy amsaf ;/ i bjedni my, ktorzy przez nią znienawidzilismy chemie. tak, mozesz byc z sibeie dumna... kpolowa klasy, jak nie wiecej, napisala o tobie lekko zabarwione ironicznie panegiryki xD to co, koniec? xP
pozdrawiam:
- Olliń;*
- Dimi;*
- DobraVka;*
- Reniaaaaaa!! ;*
- Wika;*
- Ania;*
I pamiętajcie.... Tom ma miłosny życiorys jak Salerno-Reggio Calabria xD