Jakieś takie ha ha :)
Przepraszam was mocno że nic nie dodawałam no ale wiecie, egzaminy i inne prywatne sprawy :( jestem szczęśliwa i zestresowana. Szczęśliwa ponieważ już w poniedziałek wyjeżdżam, a zestresowana dla tego że nie wiem czy dam sobie sama radę :( nie byłam tam nigdy bo nie było nas stać, ale ja sama, samiutka w takim wielkim mieście?! nie wyobrażam siebie tam ha ha <3 jutro idę z kuzynką do galerii, mam zamiar sobie coś ładnego wymodzić. Teraz siedzę sobie i gadam na skeypie z chłopakiem, ale on poszedł do toalety więc weszłam :)
dobra przyszedł ja lece :*
od autorki:
Nie było mnie tu sporo,
nie mam zamiaru się tłumaczyć dla czego, a ni nic ;)
czyta to ktoś wg?
bo nie wiem czy jest sens pisania tego opowiadania ;p
Życie Alice-@shitlife
Życie Lilly-@damny0u