Jutrzejszy dzień zapowiada się... chujowo. Ale ta 5 ze spr z geografii mi nie zepsuje humoru;D
tzn, dostałam jeszcze -3 z biol ;/ i 4 z inglish. O_O
Telefon mi grozi,że sie wyczerpie, prostownica do mnie rozmawia, a żelazko dziś mnie opluło.
Nie mówiąc ,że komputer na mnie warczy,a pies mnie polizał po nosie to w sumie...wszystko jest u mnie i ze mną w porządku:D
Fajne zdjecie,co nie?Jeszcze takie mam z moimi wybrakowanymi cyckami na wierzchu ^^ też fajne ;D