słowa tak krucze, niczym stromy domek z kart
wciąż spadały na mnie niczym zimny z nieba, bolesny grad
i nagle ktoś odebrał mi ciepły oddech Twój
i nagle w myślach Mych, widzę Ciebie
płyniesz tam, pomiędzy wspomnieniami
wciąż wędrujesz nie chcąc powrócić tu do Mnie ...
no powiedz jak dalej mam sama żyć ?
już nigdy czas nie powróci do tych dni, kiedy byłeś blisko Mnie
teraz żeby Cię zobaczyć muszę się zatrzymać
wstrzymać oddech
i zamknąć oczy ...
nie zostawiaj tutaj mnie, jeszcze nie teraz
czym będzie Moja przyszłość gdy zabraknie Twych słów ?...
i nie wiem co teraz dla Mnie ważne jest
prócz Ciebie
proszę chodź tu...
krocz wciąż obok mnie
trzymaj za rekę i wciąż na nowo powtarzaj
jak to bardzo Kochasz właśnie Mnie
...
Twe słowa tak ciche niczym ' niewidzialny ' szept, wciąż słyszę
i Twe rozpalające spojrzenie, przenikające Mnie
obudź Się, otwórz Serce Swe i zamierz Mnie ...
w piątek MOJE POŁOWINKI ;D