And that makes me a liar .
Wiem, że zdjęcie jest z początku 2009.
I nie wiem, co zrobić z tym faktem.
Może to, że chciałabym znowu długie włosy.
Czasem chcę, żeby wróciłyy.
To piękne, wiem.
I naprawili listę komentarzy i widzę zaległe, na które nie odpisałam.
Grote luxe, haha.
Teraz liczę na to, że nie będzie przez najbliższy czas problemików technicznych.
W ogóle słucham teraz uroczej piosenki, która mi się kojarzy z poprzednimi wakacjami z Noelią i Chrisem.
Bo w tych było trochę mniej Noelii, która ode mnie uciekała cały czas do Hiszpanii, a potem uciekła do Polski.
No buuh.
W każdym bądź razie owa piosenka jest cudowna. *-*
I jutro idę do szkoły.
I zbytnio w to nie wierzę.
O rany, będą już lekcje.
I to przedostatni rok, a potem uniwersytet, nawet nie wiem, który.