My eyes around you .
Hola, me llamo Elin y soy loca.
Loca, loca, loca, weeeeon. xD
Nevermind.
Byłam z Nikki w Rotterdamie i pochwalę się tym faktem.
Chciałyśmy do Antwerpii, ale chwila no, za daleko.
Chwila no, inny kraj.
A więc był Euromaszt.
I był ładny blondynek w centrum.
Który potem z nami gadał.
I Nikki stwierdziła, że wyglądałam, jakbym chciała się na niego rzucić.
Nie słuchajcie jej, ona kłamie.
Ale on mieszkaaa w Rotterdamie, o ludzie, w Rotterdamie, o ludzie, wcale nie w zgniłym Amsterdamie.
I kłaaaaamie, kupiła sobie bluzkę z falującym mózgiem.
No dobra, nie falował, ale był mózgiem.
Znaczy mózg tam był.
I było żółte kółeczko, niebieskie kółeczko, zielone kółeczko.
O nie, nie wchodź na zielone.
Weszłam, łełe.
Coś mi nie tak.
I mnie głowa boli.
This world will never beee what i expecteeed!
Powiedzcie Chrisowi, żeby do mnie przyszedł.
Okej, dzięki.