Patrząc na fotę można by tak stwierdzić..
Całkiem inni, ale nie widać, żeby im to wadzi.
Nie zakłócają swojego spokoju.
Żadne nie wchodzi drugiemu w drogę.
Potrafią ze soba żyć, nie czyniąc sobie szkód.
Tylko, że tu mowa o ślimaku i jakimś żuku...
A czy w ludzkich relacjach przyjaźń działa na podobnych zasadach?
Chyba różnie bywa..
Miłego..
;) ;*