nikt mnie tak nie potrafi wkurwić jak tatuś, dziękuję Ci bardzo za wczoraj ;d..ale humor mi poprawił Harry Potter xd przez Zgredka, bo ma takie ..kochane oczy;d i trzy inne programy, które w tym czasie oglądałam, żenująca komedia, w której na siłę doszukiwałam się czegoś śmiesznego, kabarety jakieś tam, ale to tylko ze względu na tego tamtego blondyna z ochrypniętym głosem.oou! a i jeszcze coś film, który właściwie nic nie przedstwiał i mogłam powracać do niego po 20 min oglądania czegoś nnego, a i tak było wiadomo o co chodzi, właściwie to mało ciekawa ta fabuła, ale przydawał się jak trzeba było zajęcia gdy na iinych kanałach leciały reklamy xdd..wiem wieczór meeega nudny. po powrocie z 5 godz. wycieczki autokarem, sen to było najlepsze rozwiązanie a ta kłotnia z ojcem, niekoniecznie.
Ale i tak wyszło na moje. szkoda, że musiało 'polecieć' tyle niepotrzebnych słów.