Więc tak ...
Czy ktoś uważa, że jestem bezczelny ?? pisać w kom .
Całe życie powtarzam, że nienawidzę kłamstwa a jedna dużo osób mnie okłamuje tylko że to wychodzi z czasem ale zawsze wychodzi . Prawdy się nie da ukryć ...
A już nie zniosę jak ktoś mi mówi że zrobiłem coś źle a gra nie czysto w chuj ...
Wczoraj na siejnach wiem że powiedziałem dużo może i za dużo ale lepiej tak będzie na wszystkich.
Wiem również o tym, że teraz jestem ten zły i najgorszy ale jak się nie potrafi przyjąć prawdy do siebie to tak już jest ... nie będę dochodził co jak i po co było, nie interesuje mnie to zbytnio ... natomiast wiem jak to wszystko się skończy ale to sami zobaczycie ... a pewna osoba powiedziała do mnie szmaciarzu kiedyś <może nie dokładnie tak ale w tym sensie> i teraz chciałbym to naprostować ponieważ to nie Ja wciskałem bajer że pan N jest przyjacielem no nie ?? i nie Ja mówiłem, że gdyby nie Olka to byłoby inaczej a miałaś już pana N . Sorry ale Ty chyba leciałaś na dwa fronty ;/ .
i wiesz co jak rozmawialiśmy kiedyś sami myślałem, że to co o Tobie mówią to bajki, że jesteś normalna i poukładana jednak teraz wszystko wyszło ... a Ja nie będę ukrywał tego panno r .
Wczoraj i tak wyszło jak wyszło a wszystkich których to uraziło przepraszam ... w sumie nie chciałem żeby to się tak skończyło ... i wydaje mi się że ten temat trzeba dokończyć . Bo nie chce żeby znowu były podziały i kłótnie i nie radzę obrabiać sobie dupy nawzajem .. A jak coś do mnie to prosto w oczy mówcie . Prawdę trzeba umieć przyjmować .
A liczę że rozróżniacie szczerość od bezczelności =)
Więc jaka by nie była to była szczerość do bólu ale szczerość . .