No to się doczekałam!
Nareszcie mam swoja tykwę i bombillę!
Dostałam też ROSAMONTE.
Masakra!
Owca miał rację - smakuje jak zalana popielniczka pełna kipów. tzn. tez tak to sobie wyobrażam :P
Nie próbowałam.
Znaczy nie próbowałam pić z zalanej popielniczki pełnej kipów.
Ale ta yerba (Rosamonte) poprostu nadaje sie jedynie do hartowania tykwy!
Na szczęście jestem szczęśliwą posiadaczka kilogramowej LA ORACION!
Boskość!
Odświeżam umysł i rozwiązuję testy na prawo jazdy....
,P
i cały pochód mrówek
,P,P,P,P,P,P,P,P,P,P,P,P,P,P,P,P
Prawie jak akcja protetacyjna ;)