wiem, doskonale wiem, co teraz powinnam a czego nie
zwijam sie pod koldra 'jak pies, ktory dostal gumowym kablem', nic nie ma smaku, jedynie papieros smakuje jak dotychczas z tym, ze zamiast uspokoic bardziej szarpie nerwy
Piję wino, palę skręty z kolegami
Wpadnij kiedyś poniszczyć się z nami
I jesteś zła, zła ja o wiem,
Sucho mi w gardle Ty jesteś mój tlen.
Kocham Ciebie i patrzę na ręce,
Chwile miłe i nie ma ich więcej,
Nie ważne, co było, co było.
efieszet