paczuszki
paluszki. kurde, już niedziela. dzisiaj spotykam się z moją ukochaną grupką <3. zmieniłam nazwę na destique. oh, podoba mi sie ;-) wiem, pewnie nie potrzebnie wydałam 2,44 na zmienienie nazwy bo przecież można sobie zakładać nowe konto, ale nie będę utrudniać pracy adminom...bez przesady ;) paczuszki, paczuszku. oh, a ja nie mogę się doczekać autografu ;-) to znaczy, kilku. wysłałam do paru gwiazd. i nie mogę się doczekać mojej pierwszej lustrzanki. szczerze? mam swój aparat, no, ale nie wiem gdzie jest....a jak już go znajde to nie wiem gdzie mam kabel. I tak to ze mną jest. A stary aparat mógł mi kupić no! mam koło stówy, ale za to chociażby zwykłego aparatu nie kupię, nie ? W sumie mama może mi 10 zł dołożyć, ale.... 10? No porszę.... muszę i tak popatrzeć na zwykłe aparaty. Lustrzanka dopiero w lutym, w dupe jasia ;x i mam wybrać. Laptop or lustrzanka. nie noooo. masakra. jestem niezdecydowana, ale, y, chyba będzie lustrzana. chociaż - laptop też mnie kusi ;> nie piszę co się dzisiaj wydarzyło boooo nic. dopiero się 20 minut temu dzień zaczął. no ;p a właśnie rozejrzę się dzisiaj za apartami w media experze. widziałam tam nawet-nawet ładny wybór. Głupio tak, że chyba wszyscy lustrzanki mają, a ja prawie 6 miechów muszę czekać, ale cóż. Wolę czekać niż nie mieć wcale ;)
okej, lecę. dobrej noy, buziaków milion500sto900. <3