Wspomnieniaaaa . ;((
Wciaz pamietam nasze pierwsze spotkanie,pierwszy pocalunek Twoj czuly dotyk .
Wciaz mi sie snisz,wciaz o Tobie mysle .
Powiedz mi prosze tylko jedno co ja w Tobie widzialam przeciez okazales sie zwyklym frajerem .Jak kazdy .
Powiedzialam ,ze przestane pisac i przstalam ,ale co to dalo skoro mysle o Tobie non stop wspominam chwile do ktorych tak cholernie chcialabym powrocic . Przeciez dobrze wiem,ze jestes dla mnie totalnym 0 a tak cholernie utkwiles mi w pamieci .
Ale powiem szczerze nie zaluje zadnego dnia spedzonego z Toba chodz tyle razy mnie raniles tyle razy mowiles przeciez wiesz,ze bym Cie nie oklamal .
Pamietamm jak cholernie balam sie swojego wyjazdu na turniej dla Ciebie bylam wstanie z niego zrezygnowac byle byc z Toba ,ale jak to sie mowi sila Cie nie zatrzymam . Moze poprostu byles moja cudowna przygoda a moze tak najzwyczajnie ryles mi soba banie ,moze tak cholernie wsluchiwalam sie w Twoj glos, Twoje czule slowka .
Najbardziej boli mnie jaka potrafiles zrobic ze mnie idiotke przed znajomymi a wiesz czym KLAMSTWEM .
Probujesz byc kims a tak naprawde jestes nikim . ! Bynajmniej dla mnie . Byynajmniej juz w tym momencie . Wiesz nie moge zasnac wlanie przez Ciebie mysle czemu dalam sie nabrac przeciez to byly tylko zwykle slowa ktorych tak narawde nie dalo sie sprawdzic czy sa prawda . Pamietam moje urodziny spedzone z Toba . Byly cudowne to byl pierwszy dzien w ktorym tak naprawde sie dobrze poznalismy. A pozniej nasze kolejne i kolejne spotkania . Wiem,ze jestes takim frajerem,ze nic nie zrozumiesz i sie nie zmienisz ,bo do Ciebie mozna mowic a Ty powiesz ok wiem rozumiem zle zrobilem , heh jak Ty to mowiles to nie tak jak myslisz mogles dodac jeszcze kotku,ale chyba tak do kazdjej mowiles ,ale wiedz jedno mimo tego wszystkiego zycze Ci szczescia i nie dlatego,ze jestem wredna poprostu niech Ci sie uklada a moze kiedys sobie o mnie przypomnisz ,ale wtedy juz bedzie za pozno i powiem Ci CYA . ;*