photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 LUTEGO 2014

skok. (największe szczęście)

ale w końcu trzeba wrócić do domu. w końcu trzeba wrócić do trzeźwości. trzeba przetrzeć zmęczoną, zmiętą twarz, zacząć czołgać się w nowy tydzień. i bogu dzięki, że sprzątnęłam pokój dzień wcześniej. 

sinusoidalnie patrzę na wszystkie prawie sprawy. przez chwilę, zdaje mi się, prawie połknęłam to, co mi się we mnie przez usta wpycha rojem rąk czasów ostatnich. prawie. jak bym się zadławiła poddając się! w jednej minucie dodam, że chciałabym się zadławić. w jednej minucie znów jestem w wątłej hotelowej pościeli, śpiewam

Największe szczęście, które mi dajesz,

to szczęście, że cię nie kocham.

Wolność.

Wygrzewam się przy tobie

w cieple tej wolności

łagodna

łagodnością siły.

Czuła,

czujna jak sprężyna.

W każdym moim przytuleniu

jest gotowość odejścia.

Jak w ciele lekkoatlety

przyszły skok.

(Anna Świrszczyńska)

 

Komentarze

lulamaebarnes Martuś Martuś Martuś
17/02/2014 12:02:06

Informacje o dermatofagia


Inni zdjęcia: Na placu zabaw w Kowalewie patkigdW Karbówku patkigdJa patkigd1492 akcentovaNad jeziorem patkigdNa tle jeziora patkigdWesele patkigdMega Park patkigdNad morzem patkigdNa tle jeziora patkigd