Po wejściu za klasztorną bramę, staje się przed okazałą fasadą kościelną, a potem można wejść do środka przekraczająć te oto drzwi. Sebastian, jak widać, nie wiedział sam czy ma wejść, czy też wyjść. Ostatecznie, nie wiadomo, co człowieka czeka w środku, zwłaszcza, gdy jest się tam pierwszy raz.