Dobrze, że nawet po najgorszej burzy zawsze wychodzi słońce. Zaczynam nową scenę. Ba! Nowy akt w życiu. Pisząc swój własny scenariusz zatraciłem się w moim wyidealizowanym świecie i zapomniałem, że życie nie składa się tylko z dobrych rzeczy. Mój optymizm mnie zgubił. Pora na nowego mnie. Zaczynam naprawiać samego siebie, po czym kolej na was. Ogarnę to życie ;D! Oj tak...ogarnę. Zdjęcie z neta.