nad jeziorem.
na zdjęciu ja [to włochate.]
i Martynka.
córka szwagierki ; )
piłam - bo cóż robić nad jeziorkiem :P.
`wszyscy pili - prócz nieletnich.
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
dziś.
sprzątałam. krzątałam się. odpicowałam się.
ale to nie ważne.
bo On nie mógł przyjść.
starałam się, aby wieczór był idealny.
ale no cóż.
nie wyszło : (
nie Jego wina.
ale jest mi strasznie źle.
smutno.
chciałabym się napić.
jakiś drink dobry
MALIBU z mlekiem.
yhyym.
teraz idę spać.
dobranoc.
_____________________________________________________________________
`Czasami wolę być zupełnie sam.
niezdarnie tańczyć na granicy zła.`