Podobno nadzieja umiera ostatnia ..
lecz ja juz stracilam i nadzieje i wiare , ktora pomagala mi wstanac na nowo na nogi ..
po raz kolejny upadłam ..
po raz kolejny cierpie ..
i placze jak male dziecko , wzywajac swymi łzami mame , ktora przyjdzie , przytuli i pocieszy ..
Dlaczego teraz wszystko nie jest takie proste , takie łatwe .. ?
Wszystko stało sie trudne , ciezkie ..
tak własnie to jest kierat dorosłego Życia , ból trud i zmaganie sie z bolesna rzeczywistością ...
dziekuje tym którzy zawsze sa przy mnie ....