HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH UMIERAM ZE ŚMIECHU! HAHAHA JAKIE POJEBANE ANONIMY. CHEJKA BARTUŚ MÓJ MĘŻU I CHEJKA MICHAŁ MÓJ KOCHANKU :D HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA DOŚĆ!
Idę za chwilę czytać 'Coraz mniej milczenia" przy herbatce pod kocykiem. Tak, tego mi teraz trzeba. Y, HALO WOJNA?