Smutno na maksa
Niby było dobrze, zamknęłam z sobą ten rozdział.
A teraz czuję, że wariuję.
To obsesyjne myślenie.
Pytanie: "dlaczego??"
Dlaczego on to robi??
Co z tego ma??
Satysfakcję??
To już miał...
Tonę...
We własnych myślach.
Nich mnie ktoś uratuje...
Pe.eS. Dziekuję za wczorajszy dzień z moimi Dałnami
Foto z bratem