rybaczek. fragment grupy czwartej.
moje skarpetki pachną berlińskim dworcem głównym. właśnie to odkryłem, szukając na próżno porządku w szafie. świeże. pachną. mhm. nikt naprawdę nie wie, jak pachnie jego dom, jeżeli nie mieszka gdzieś dostatecznie długo by się od tego zapachu odzwyczaić.
natomiast wczoraj gdy wchodziłem do swojego pokoju w alcatraz przekonałem się, że pachnie tu całkiem przyjemnie. swoje zrobiło palenie cud świeczek i podgrzewaczy kilka razy w tygodniu. wanilią pachnie. ładnie pachnie.
bo nie tylko problemy. również więcej światła. próg impulsu jest teraz częściej osiągany. to tylko głupia ludzka natura mówi że same problemy. wieczność spędzona na porównywaniu. twoje jest unikalne. jak zawsze.
mów jak będzie zawsze.
wiesz.
jest czwarta w nocy piszę przez chwilę.