co o ciele chciałbym powiedzieć to to, że działa. działa jak cholera. w człowieku jest tyle świństwa, które doskonale ze sobą współpracuje, aż dziw bierze.
z tej okazji wpadła mi o głowy jedna myśl. mówi się teraz o segregacji odpadów. taki odpad, pospolicie śmieć, jak wszyscy wiemy można przetworzyć. ciało jest też urządzeniem. ale ciała nie przetwarzamy, gdy przestanie działać. owszem, transplantujemy organy, całego ciała nigdy. może kiedyś przyjdą takie czasy, że nauczymy się hodować nowe ciała, i tylko będziemy przenosić między nimi układ nerwowy, aż do całkowitego jego wyniszczenia.
sam nie wiem do czego zmierzam, pointa poszła się jebać.
a ciało piękne jest. lubię na ciało patrzeć.
od wewnątrz też. podniecają mnie sieci naczynek. są takie cute.