12.

Niedziela.

Dziś miałem nie wychodzić na dwór lecz nie udało się i byliśmy sobie z Mileną i Mysterem na pogadance :) Ogólnie to nie bd pisał dziś o sobie tylko o kimś innym.

VNM - Jest dla mnie bogiem. Uważam go za najlepszego rapera na świecie (według mojej listy).

Kiedy słyszę, jego głos to mam ochotę by wszystko wokół mnie ucichło oprócz jego głosu. Podziwiam go za to co robił, robi i zrobi. Znam jego utwory na pamięć, i nie ma takiej opcji żebym przekręcił chodź jedno słowo. Mam swoje ulubione tracki, a gdy je słucham to przyznam szczerze mam taką "gęsią" skórkę, bardziej niż Gęś Kura czy ch*j wie co jeszcze. Aktualnie jaram się w tej chwili jego głosem w piosence "I żeby było normalnie" z Prosto Mixtape 600v 2010r.   Moim marzeniem jest zrobienie sobie z nim zdjęcia ! Może ktoś je spełni patrząc na to, że za 8 dni Wigilia.

Podrzucam wam Nuta : http://www.youtube.com/watch?v=jSzX6_wiXkI

0:36 - 1:04 <3

Publika ta szczera narzeka na rap teraz,
temat rzeka rap czeka na hustlera, 
bierz w łape teraz fat capa czy markera,
taguj nowa szkoła to nasza era,
jestem VNM, jesteś w raju bo gram eden, 
mam wenę ta doszedłem tu sam jeden, 
ale oni nie teraz są na dnie,
ale zjebali polski rap i to boli mnie,
puki lecą te rapy na kraj, chce żeby żadna
szmata nie położyła łapy na hajs,
żeby dobre szesnastki były legalne, 
sprzedawalne i żeby było normalnie.