Ale drogi do szczęścia to kręte schody,
jednak zdobi je odwieczna głębia wymowy
tego, co nie może przejść nam z serca do głowy,
aby stopić po kolei w częściach pejzaż cnoty,
namalowany przez wszechświat bez pędzla w dłoni.
Zamknij oczy i pomyśl o nim, nie ważne symbole.
Czy naprawdę jest możliwe by był wymyślony?
Czy naprawdę wszystko jest przypadkiem losowym?
Nie sądzę, sposoby by odnaleźć prawdę są w tobie,
jak linie papilarne, unikalna każda z sekund
i nakarmię nimi garści, póki starczy oddechu.
I nawet, gdybym nigdy miał nie zrozumieć sensu,
dzisiaj dziękuję za ten dar, bo to coś więcej. [...]
Na losu kartach znów spiszemy strofy,
sumując nasze dokonania i głupoty,
a uczuć dotyk znów przyniesie uśmiech,
karmiąc nas tym, co ludzkie, aż w końcu uśnie,
by wrócić później i zachwycić sercem.
Balans na równoważni 'smutek' i 'szczęście' .
Nie trzeba więcej, tylko ufaj nadziei.
Nie trzeba więcej, tylko pamiętaj o nas.
Przeciw wszystkiemu, co ciągle nas dzieli.
Przeciw wszystkiemu, co chce nas pokonać.