Siedzę przy oknie, wsłuchiwając się w krople deszczu które uderzają o szybę. Jutro rozpoczęcie roku szkolnego.
Tak strasznie się cieszę z powrotu do szkoły, że.. aż rzygać się chce. Zacznie się wstawanie o 6, ten strach przed
każdym sprawdzianem, czy na pewno się wszystko umie. Jakoś nie za bardzo mnie do tego ciągnie. Jutro po
rozpoczęciu jestem umówiona z kolegami. Idziemy do salonu gier, nowy jakiś otworzyli. Przyznam, że nawet się
cieszę. Może powinnam postanowienie - "odcywilizować się od świata" wyrzucić ze swojej głowy? Trzeba się
zmienić, chyba, że w przyszłości , szczęśliwa będę mieszkając w małym mieszkanku, bez męża , dzieci , kogoś
komu będę mogła wypłakać się w ramię. Myślę , że trzeba zamknąć pewny rozdział w moim życiu, a zacząć nowy.
od autorki :
mi się wydaję denne to co napisałam.. ale niech już będzie. ; x
dziękuje z całego serca tym którzy zrobili reklamy. < 3