Kocham wspomnienia związane z tym zdjęciem. Nie obchodzi mnie to że nie wyglądam pięknie , mam tłuste włosy itd. To zdjęcie jest cudne. Tak jakoś wyszło że jak z Majką rano wstałyśmy a ja wyciągnęłam z walizki szampon bo chciałam iść się myś to zaczęło się...to. Ale dobrze wspominam ten poranek. Dlaczego wstawiam to zdjęcie? Bo chciałam pokazać że nie każde zdjęcie musi być pozowane, wymalowane. Można rano wstać i powygłupiać się z aparatem i przyjaciółką. Jutro jadę do Dąbrówki. Cieszę się z tego niezmiernie ale jutro będzie dość przykra chwila...uh... no ale później to się poprwi bo Majka będzie szczęśliwa. Dowszłam do wniosku że nie jest fajnie być singielką. Tzn. Miesiąc po zerwaniu czy nawet troche dłużej było na serio fajnie bo nie musiałam się niczym przejmować ale teraz po prostu doswiera mi samotność. Uh. Dobra przestaję się wyżalać w notkach, bo znowu będzie że piszę takie "cieekawee" notki . haha. Wczoraj była u mnie Magda i mój brat Krzysiek. Taaa... my we trójkę = omg. Przeprowadzałam test na Polaka, dość przyjemny , tak sądze. Kieliszek burbona i masz nie marudzić. Ogólnie cieszę się że się spotkliśmy bo jakoś poprawili mi humor po tym jak miałam doła. A teraz nie mogę spać. W sumie codziennie już zdarza mi się siedzieć na kompie do 3-4. W dzień nie za bardzo mogę (braciszek) . Ahh... Dzisiejszy...ym... tzn. wczorajszy (:D) dzień był udany. Kupiłam sobie bluzkę z napisem "zakaz zawracania dupy" , i parę innych rzeczy. Naszyjnik z kluczem do mojego serca hahahah. No, chyba tylę. Alez się rozpisałam :) A A , zapomniałabym o dwóch rzeczach... 1. Poniedziałek na kolczykowanie uszu.
2. "JADĘ NA WOODSTOCK!!!!"