Tydzień wyszedł całkiem spoko,bez tragedii.
Postanowiłam że zmieniam szkołe i ide na jeden rok do innej,a potem do jakiegos normalnego liceum.Będę chodzić na zajęcia fotograficzne albo plastyczne czy coś w tym stylu. Troche spieprzyłam,tyle lat w szkole muzycznej... ale dobra od zmiany szkoły się nie umiera ;)
Mam nadzieje że jakoś dam rade :)