Cześć Wam.
No to tak dziś spędziłem dzień z kumplami nad wodą w Sokolnikach.
Było bardzo fajnie xD.. Choć nie powiem że też źle.. xD :)
Ale co tam ;p. Chłopaki zaczęli gadac o cebuli i tak już zostało do samego zakończenia dnia xD ^^.
Pływaliśmy sobie w jeziorku... głośno się śmiejąc .. ^.^
Heh... ale u nas to jest norma.
Zapytałem chłopaków czy mnie zakopią. :P
Haha no trudno nie odmówić i zaczęliśmy kopać dołek na plaży na 10 cm :)
Dobrze że Damian miał przy sobie linijkę ^^. :P
Może równo nie bylo ale zawsze coś xD ^^.
Dobra wykopaliśmy dół i położyłem się w nim i zaczęli mnie przykrywać chłodnym piaskiem xD
Ale jak przyjemnie było w nim .... :).
Haha.. potem jak wstałem to wyglądałem jakbym miał jakiś 4 cm kurzu ;*
Poszliśmy z Damianem, Dominikiem oraz Tomkiem od razu do wody i po 2 zanuzeniu któryś zaczął, się topić.
Wrrr.. na Boga ja juz wiedziałem co robić więc on był może jakieś 15 metrów ode mnie zaczęło go zciągać na dno.
Dobrze że ja przeszedłem kurs ratownictwa u nas w Ozorkowie ...
Złapałem powietrza i zanóżyłem się myśląc że go zobaczę ... poczułem mocne uderzenie w twarz ale powietrza nie wypuściłem złapałem Tomka za rękę pociągnąłem go nad siebie i zacząłem go wyciągac holowałem już go na
powierzchni wody do samego brzegu był nie przytomny...
Ludzie wezwali karetkę a ja zacząłem reanimowac zza nim ratownik podbiegł..
3 minutki i zaczął TomuŚ wypluwac całą wodę...
A ja z uśmiechem na twarzy i łzami w oczach uściskałem kumpla....!