Wiesz uczyłam się kochać, ufać i planować
To życie, które chciałam gdzieś sama uchować
Trochę mała zagubiona nadal wspaniała
Świetna, piękna, w głaz ciągle zamieniania
Każdego dnia modląc się o nowe życie
Jak bestia, która budzi czarny lęk o świcie
Że nie potrzebna, ale twarda niezmycie
Tylko trochę idealna, bo takie już jest życie
jestem egoistką