Nie puszczę cię nigdzie sama stąd nie pójdziesz... A kiedy spokój spływa do oczu, Kiedy na horyzoncie miasta wątły kształt. Kiedy ośleją łąki, W polu chwiejny mak Do snu układa się cały świat Zasłuchany w pieśń O kołyszących się liściach. Oto historia z kantem co podwójne ma dno gdyby napisał ją Dante to nie tak by to szło... To też grzech - więcej grzechów nie pamiętam, I've been roaming around always lookin down at all I see. Painted faces fill the places I can't reach. Gdy ktos cicho na fortepianie gra. Jak mnie prześladuje ta postać! Na jawie i we śnie przepełnia całą mą duszę.