photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 MAJA 2013

Żyję By Jeździć

Nie jeździj szybciej niż Twój Anioł Stróż potrafi latać
Widocznie mój, zapierdala na dragach, Tak
Zakładam kask i świat staje się piękny,
Kocham ten stan i jestem zdrowo pierdolnięty
Na punkcie rapu, prędkości, motocykli
Oddany im bez reszty, zaczynam brat kolejny wyścig
To jest choroba, z której się nie wyleczę nigdy
Pozdrawiam Lewa w Górę, Jesteśmy braćmi wszyscy.
Życie to wyścig, ja żyje po to by wygrywać,
Urodziłem się po to by swe życie zdobywać
Odkrywam swe talenty, niczym Pan Dural braki
W mym pojęciu o Polskim, wierszach no i czymś takim
Chodź i to jest potrzebne by wstać i się pozbierać
Nie będę nigdy szmatą nie dam się poniewierać
Ja mam swoje zasady, poglądy przekonania
Nie wmówisz mi baranie, że śnieg jest ciepły nara
Rób zawsze to co kochasz nie oddaj tego za nic
Zapamiętaj te słowa, W twym życiu nie ma granic
Wystarczą tylko chęci, Zacięcie i marzenia
A Ogarnie Cię siła i zaczniesz wszystko zmieniać
Rozwijaj ziom swój talent, chodź inni są przeciwni
Wszędzie się czai zazdrość, lecz ty popierdol wszystkich
Postępuj, zgodnie z sercem, a będzie ci brat dane
więc kończę już te wersy widzimy się na trasie

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika dawca2092.