Lato idzie

mickbox naprawde? no popatrz

kenhensley ej pizza jest zarąbista! kocham hawajską, smak mojego dzieciństwa. ogólnie każdą pizze z wielką przyjemnością zjem. to jedno z najlepszych wynalazków kulinarnych! ale i tak nic nie pobije moich kotletów schabowych. polecam je z ziemniakami i dowolną surówką. to niby proste danie, ale jakie pyszne!

davidbyron kotlety schabowe? a lubię, lubię. w sumie nie umiem porównać, co jest lepsze: czy pizza czy schabowe. ja tam ma swoją ulubioną pieczeń z indyka. jest najlepsza, do tego ryż i sos z pieczeni. dzisiaj to jadłem. również polecam xD

kenhensley ooo brzmi apetycznie to Twoje ulubione danie! spróbuje! :-)

mickbox lubię schabowego

kenhensley no Steve rzuca tekstami na poziomie... eee... niezbyt normalnej osoby. on ma trochę coś z banią. widać po jego zachowaniu. naprawdę jest dziwny. też myśle, że Blackmore jest lepszy. i na pewno 100 razy normalniejszy od tego Steve'a... to cieszę się, że udały Ci się piosenki! nie ma nic lepszego niż satysfakcja z udanej roboty ;-) tak, ciężka jest taka praca. najlepsze jest to, że Gary walnie jakimś wulgarnym tekstem i zaczyna się wkurzać i bulwersować, gdy proszę go o przyzwoite zachowanie. potem po prostu się obraża i odpisuje jednym słowem. ale być może to też jego cecha, samotnicy w końcu są małomówni. Thain to chyba ekstremalny przypadek zdziwaczenia totalnego.

davidbyron faktycznie. widzę tu jakieś teksty tego Steve'a. ma nawet ciekawy nick.... bardzo oryginalny xD a profil to już w ogóle. jego opisy rzeczywiście świadczą o zaawansowanej chorobie xD naprawdę Gary odwala takie rzeczy? nie wiedziałem... ale chyba jednak mimo wszystko jest normalniejszy od Morse'a. ja się go boję. mam nadzieję, że nie zauważy mnie...

kenhensley tak. jak widzę jego nick, profil i teksty, to mam ochotę umrzeć ze śmiechu. może to jest jakiś komik? który się podaje za Steve'a? a jeśli nie, to tak jak napisałeś - ma ostrą chorobę. no Gary odwala niezłe rzeczy, oczywiście z powagą i zero uśmiechu. ale faktycznie, jest normalniejszy ;-) myśle że jesteś jeszcze bezpieczny. Steve nie wchodził chyba nawet dzisiaj, więc ciesz się swobodą, którą pewnie niedługo stracisz, gdy "nasa" przez przypadek trafi na Twój profil...

davidbyron ja tak samo xD hahahh komik? normalnie mam przed oczyma Jima Carrey'a siedzącego przed komputerem i podającego się za Steve'a Morse'a xD te teksty są chyba zbyt chore jak na komika. bez ładu i składu. myślisz że on może trafić przypadkowo na mój profil?

kenhensley no właśnie, teksty są zbyt głupie, nawet jak na Jima Carrey'a! dokładnie, bez ładu i składu. kompletny bezsens. myśle że może trafić na Twój profil. skoro wszedł nawet na mój... to na Twój prędzej czy później też wejdzie, bo będzie z ciekawości klikał na znajomych. albo ujrzy w komentarzach. jednak bądźmy dobrej myśli żeby zauważył jak najpóźniej. albo najlepiej żeby zapomniał hasła do photobloga. ;-)