była wena, ale gdzies znikneła
był uśmiech, ale soebie tak po prostu poszedł
kiedy jestem z toba, jest ok
zostaje sama, umieram
euroria radosci, paniczna histeria
wielu przyjaciół, nie mam nikogo
gubie sie w swoich myslach, nic nowego
dobra mina do zlej gry, nie chce tego
nie umiem byc soba, a moze sie po prostu zmieniłam
trzęsę sie z nerwów, a może to tylko kawa?
buziaki