No to mamy piąteczek i rozpoczynamy przerwę świąteczną *.*
Cofam się pamięcią do chwil, kiedy to się zaczęło, ponieważ wspomnienia to jedyne, co mi pozostało.
Kochałam go bardzo, ale zostawiłam w spokoju, bo wiedziałam, że nigdy mnie nie pokocha.
W oczach pojawiły się iskierki, dawne ogniki szczęścia i nadziei na lepsze jutro, serce stanęło w płomieniach, spalając dawne lęki, cierpienia, wahania, zranienia, a jej dusza, jak feniks, z popiołów przeszłości się odrodziła, dając szansę na zaczęcie nowego życia...
Chcę być kimkolwiek. Tylko nie mów, że jestem dla Ciebie nikim
Słuchaj swojego Serca, ono nie przyspiesza swego rytmu bicia bez powodu...
Kolejny raz w milczeniu zagryzam zęby, by zatęsknić juz ostatni raz za tym czego nigdy nie było.
Dziwne, że często najtrudniej zrozumieć najbliższych.
Wiesz, że gdzieś tam jest. Tuła się po zakamarkach Twojej pamięci..Otępiała patrzysz na ścianę - tak samo pusta jak Twoje spojrzenie i serce. Kiedy to minie? Gdy znów ujrzysz Jego rozpromienioną uśmiechem twarz...
Jakby tak popatrzeć na to wszystko z drugiej strony, to jeszcze się okaże, że nie ma czego żałować.
przyjaciel. to ktoś kto wesprze Cię. poznaje Twój nastrój po głosie. jest przy Tobie w złych i dobrych momentach. niekiedy rozumie Cię bez słów. nawet jeśli wie, że nie masz racji, stanie za Tobą murem. potrafi Ci wybaczyć, gdy popełniasz błąd nie zraża się do Ciebie, zostaje na zawsze. bo jest drugą częścią Twej duszy, tylko w drugim ciele.