Która z was chciałaby dostać takiego misia ? ;>
Klikać fajne ! : ))
z natury jestem słodka, tak to mnie wychowała mama, lecz ten pierdolony świat przerobił anioła na chama.
Niektórzy ludzie uważają,że mogą wejść i wyjść z naszego życia,od tak. Pewnego dnia będę zaskoczeni zamkniętymi drzwiami.
Nieważne jak bardzo jesteś szczęśliwa. czasami każdy potrzebuje dnia kiedy może wyżyć się na wszystkich wokół, usiąść i najzwyczajniej w świecie zacząć płakać.
I nawet najgłupsze rzeczy, kiedy jesteś zakochany, zapamiętujesz jak coś najpiękniejszego. Bo ich prostoty nie da się porównać z niczym innym.
Wierzę w miłość. Tą prawdziwą bez chęci posiadania, bezinteresowną. Tą, która uszczęśliwia i daje sens istnienia. Wierzę, że można żyć dla kogoś, budzić się i czekać na jeden uśmiech, jedno spojrzenie. A co najważniejsze wierzę, że jestem w stanie Ci taką miłość ofiarować.
Dziękuję, że mnie kochasz, bo robisz to idealnie. :*
Jesteś dla mnie wszystkim, tlenem każdym głębszym oddechem, nadzieją na kolejne dni i jedyną istotą dla której warto poświęcić wszystko.
Myślałam , że ją znam . Myliłam się Jest przyjaźń szczęśliwa i niestety ta fałszywa .. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie , a fałszywych poznałam niedawno .
najbardziej cenie jego spojrzenie, choć na dziesiejszy dzień jest tylko wspomnieniem .
smutne wspomnienia zawsze będą nam przypominać coś, o co warto było walczyć .
Twoja obecność spełnia każde z moich marzeń.
Nie warto się narzucać, kiedy druga osoba ma Cię gdzieś. nawet jeśli serce miałoby, metaforycznie, pękać.
Rozum, zrobisz coś dla mnie? To bardzo ważne. Nigdy ci tego nie zapomnę. Zrobisz? Mógłbyś mi wyłączyć na jakiś czas Sumienie? Dokucza mi. Strasznie mi dokucza.
Tęsknota i żal, które powodują, że Twoje serce rozpada się na miliony raniących kawałeczków. Nikt tego nie wytrzyma, nawet największy twardziel..
To nie żadne fifirifi tylko miłość, frajerska pało.
Nie wiesz, czy w ogóle coś do niego czujesz a myślisz o nim cały czas.
Mam dość czarnych poniedziałków, złowieszczych wtorków, śród i czwartków bez większego sensu by zapłakiwać się weekendami.
za problemy, których nigdy nie jest brak, zdrowie brat.
Szykujemy się na M E L A N Ż !. xd
Tak jestem dziewczyną i interesuje się samochodami i gangsterskimi grami.
nienawidzę się za to, że kiedykolwiek zdolna byłam powiedzieć do Niej ' przyjaciółko ' .
wybiegłam z szatni i opierając się o ścianę wiązałam buta. czekałam na resztę znajomych. - żono moja. - usłyszałam głos kolegi który nawet nie wiem kiedy rzucił się na mnie przytulając. - kocham cię kochanie. - zażartował puszczając mnie. - ty jesteś chory. - krzywiłam się i po chwili wybuchliśmy śmiechem. odwróciłam się za siebie i zobaczyłam jego siedzącego na ławce. - cześć. - syknęłam zasuwając czarną kurtkę. - cześć, widzę, że szybko sobie innego znalazłaś. - rzucił z powagą. spojrzałam na niego i po chwili się zaśmiałam. - boli cię to? miałeś swoją szansę, nie wykorzystałeś jej. teraz żałuj. - uśmiechnęłam się i nie czekając na resztę ruszyłam do wyjścia. - na pewno się nie poddam teraz. - krzyknął. - za późno, nie jestem zabawką. - syknęłam a w myślach odpowiedziałam 'trzymam cię za słowo'.
widzisz ich ? o , tam . to taka mała grupka wariatów , która kocha mnie całym sercem . nazywam ich przyjaciółmi . <3
Pyśka.;3