Wczoraj czytałam końcówkę " Marley i ja" i tak się poryczałam bo na końcu ten pies umarł..... niesmowita książka taka życiowa.....teraz czytam książkę pt "Pomiędzy"... wydaję mi się że będzie ciekawe ale to się okaże później... niedługo dni Szamocina i będę na tej zabawie bo On tam będzie (być może) i mam nadzieję że nie spotkam tej całej Adrainny bo chyba bym jej włosy powyrywała..... czy to piekło się kiedyś skończy.... tkwię w nim .... i nic nie wskazuję na to żeby znowu było jak w niebie.....
Tak długo wpatrywałam się w lustro
Aż uwierzyłam, że po drugiej jego stronie jest moja dusza
Wszystkie te kawałki spadając roztrzaskują się
Moje odłamki są zbyt ostre, by je z powrotem poskładać
Zbyt małe, by się liczyć
Ale dostatecznie duże, by pociąć mnie na tak wiele części
Gdy spróbuję jej dotknąć
I krwawię
Krwawię
I oddycham
Nie oddycham już więcej
Jednak znam różnicę
Pomiędzy mną, a moim odbiciem
Nie mogę zrobić nic, poza zastanawianiem się
Którą z nas kochasz?
Piosenka Evanescence - "Breathe no more"