Zawsze wypełniało się jakieś formularze, udzielało różnych informacji,
praktycznie rozdawało się samego siebie w kawałkach i to całemu światu.
Jakoś wszystko sie poskładało za mnie, oby się dalej wszystko udało
Mogłoby choć raz być po mojej myśli. Nie pogniewałabym się.
Obecnie jestem w tzw. punkcie równowagi.
Ciekawe w którę stronę teraz.