Zdjęcie nie moje, bo mój telefonowy aparat nie orgarnął tylu kolczyków.
Wczoraj zostałam dumną właścicielką 25 par nowych kolczyków.
Póki co obwiesiłam nimi moją nową donice, co ledwo mi sie udało pomieścić.
Bielizna też przyszła, teraz jeszcze tylko czekam na jedną przesyłkę,
mam nadzieje że kabel do telefonu dotrze też niebawem
no i oczywiście paczka z hongkongu też :D
Że świat jest mały to wiadomo nie od dziś, ale wczoraj sie dowiedziałam,
że kumpela też miała podobne przygody w holandii co ja
widać nie tylko mnie flex tak wychujał.